To, co jest niezbędne dla naszych maluchów

Malutkie dziecko, mały problem, duże dziecko większy problem. Coś w tym jest, bo powtarzały tak nasze nasze matki i matki naszych matek i my same nosząc na rękach naszego małego bobasa czujemy, że miały rację. Ale, na początku mimo ogólnych kłopotów powiązanych raczej z tym, że nie sypiamy, bo mamy jakieś obawy, że kiedy tylko przyśniemy z dzieckiem może stać się coś złego. To jeszcze boimy się, że coś zrobimy albo zrobiliśmy nie w taki sposób jak trzeba.

(więcej…)